Polska Hekatomba

Hekatomba na osi czasu

Data zbrodni:

  • 18 marca - 22 września 1943 roku

 

Miejsce zbrodni: zobacz na mapie

  • Różaniec (woj. lubelskie)

 

Ofiary:

  • Ponad 70 Polaków, mieszkańców wsi Różaniec m.in.:

Anna Aisenbart (lat 25)
Bolesław Bukowiński (lat 20)
Józef Bukowiński (lat 17)
Maciej Bukowiński
Franciszek Buńko (lat 72),
Bolesław Fus (lat 19)
Sergiusz Fyk (lat 41)
Regina Gleń (lat 55)
Stefan Grzywa (lat 38)
Katarzyna Hyz (lat 47)
Anastazja Jamińska (lat 68)
Edward Jamiński (lat 18)
Michał Jamiński (lat 19)
Katarzyna Juda (lat 52)
Franciszek Kita (lat 75)
Flylko Kniaź (lat 31)
Krzysztof Koc (lat 65)
Katarzyna Kozaczek (lat 47)
Tomasz Krawiec (lat 45)
Katarzyna Krupa (lat 68)
Aleksy Kuba (lat 49)
Katarzyna Larwa (lat 72)
Feliks Łuszczak (lat 18)
Michał Makara (lat 37)
Maria Michalska (lat 39)
Bazyli Michalski (lat 34)
Jakub Olekszyk (lat 56)
Patro (brak imienia)
Antoni Patro (lat 75)
Barbara Patro (lat 72)
Ewa Patro (lat 74)
Helena Patro (lat 54)
Wawrzyniec Patro (lat 20)
Jan Piścio (lat 33)
Regina Pokrywka (lat 74)
Maria Polewniak (lat 44)
Franciszek Romańczuk (lat 55)
Jan Rudnik (lat 17)
Andrzej Saj (lat 62)
Andrzej Saj (lat 32)
Jan Saj (lat 52)
Anna Semejko (lat 60)
Daniel Semejko (lat 52)
Katarzyna Semejko (lat 50)
Onufry Semejko (lat 60)
Zofia Semejko (lat 60)
Andrzej Seńko (lat 50)
Katarzyna Seńko (lat 31)
Paweł Seńko (lat 37)
Jan Serafin (lat 23)
Anna Stolarz (lat 52)
Ewa Stolarz (lat 29)
Michał Sytny (lat 61)
Michał Sytny (lat 29)
Jan Szkoda (lat 66)
Bazyli Szwedo (lat 9)
Józef Szwedo (lat 7)
Michał Szwedo (lat 5)
Anna Szwedo (lat 28)
Michał Szwedo (lat 30)
Andrzej Szum (lat 36)
Stefan Wielgoń (lat 53)
Stefan Wojtowicz (lat 22)
Bazyli Wnuk (lat 62)
Paweł Zub (lat 71)
Serafin Zub (lat 62)
Stefan Zub (lat 15).

 

Sprawcy:

  • Niemcy (Wehrmacht, SS, żandarmeria), Ukraińcy (żołnierze ukraińskiego oddziału SS „Galizien”)

 

Okoliczności zbrodni:

Około godziny 6 rano 18 marca 1943 roku wojska niemieckie wkroczyły do wsi Różaniec. Żołnierze obrzucili gospodarstwa granatami, podpalali domy i zaczęli rozstrzeliwać mieszkańców. Ludność spędzono na plac zwany „Księżym Ogrodem” i tam dokonano selekcji na trzy grupy: kobiety z dziećmi do lat 14, mężczyźni w wieku 17-45 lat oraz osoby powyżej 45 lat bez podziału na płeć. Część kobiet i mężczyzn w wieku 16-50 lat wywieziono do obozu w Zamościu. Pozostałych mieszkańców rozstrzelano lub uwięziono w gospodarstwach, które następnie spalono. Tego dnia Niemcy zamordowali 69 mieszkańców Różańca, a 1000 wywieźli na roboty przymusowe do Niemiec. Zrabowano i spalono 187 gospodarstw.

20 lipca 1942 roku o godzinie 8 rano gestapowcy zebrało mieszkańców na placu. Wyczytano 10 nazwisk osób, które rozstrzelano przy szosie w Różańcu.

Z tłumu wybrano kolejne 10 osób w wieku do 25 lat, które wywieziono do obozu KL Majdanek.

Tego samego dnia o godzinie 15 do Różańca przyjechali żołnierze Niemieccy, którzy wywozili mieszkańców do obozów w Zwierzyńcu i Zamościu. Wieś została rozkradziona i spalona. Niemcy zastrzelili 9 osób, a 5 spalili w domach.

22 września 1943 roku do Różańca wkroczyło około 90 żandarmów niemieckich i funkcjonariuszy policji ukraińskiej. Z domu Andrzeja Jamińskiego wyprowadzono jego córkę 25-letnią Annę Aisenbart. Za stodołą kazano jej się położyć twarzą do ziemi i zastrzelono. Jej rodziców, brata oraz męża wywieziono do Biłgoraja.

 

Warte odnotowania:

Józef Larwa, mieszkaniec Różańca, który mając wówczas 18 lat przeżył pacyfikację i został wywieziony na roboty przymusowe do III Rzeszy:

 

Wyjątkowo okrutny był jeden z Niemców. Znał język polski. Biegał od jednego do drugiego gospodarstwa i strzelał do każdego, kto stanął na jego drodze. Kilkanaście osób z sąsiedztwa zginęło z jego rąk. Pastwił się nad ludźmi. Pięciu kazał przechodzić przez kładkę, strzelał w głowę. Zginęły kolejne cztery osoby. Jedną z ofiar był Maciej Bukowiński, uczestnik I wojny światowej. Ranny w twarz, leżał bez ruchu na ziemi. Niemiec zabił również matkę małych bliźniąt. Ciało leżało na progu płonącego domu. Tylko ta część, która leżała na podwórku nie spłonęła. W innym domu zabił matkę i babcię. Chciał również zastrzelić syna, ale temu udało się ukryć w dymie. Siał postrach. Ludzie ostrzegali się przed jego nadejściem, krzyczeli - „Uciekaj, bo idzie taki, co zabija”. Oprawca, wspólnie z innym Niemcem palił kolejne domy. Z komory zabierali najcenniejsze rzeczy. Ci, którzy próbowali uciekać, zostali zabici. Wszystkich żywych zapędzono na plac zwany Księżym Ogrodem. Około godziny 14.00 Niemcy wybrali mężczyzn powyżej 60 lat i kobiety z dziećmi do lat 14, tworząc drugą grupę. Z tej grupy mężczyźni, którzy wyglądali młodziej i dzieci wyższe niż wskazywał na to wiek, przechodzili do pierwszej grupy z obawy, że grupa starców i dzieci zostanie rozstrzelana.

 

Kardynał Stefan Wyszyński, będąc Biskupem Lubelskim odwiedził wieś Różaniec 3 grudnia 1946 roku i modlił się nad mogiłami zamordowanych mieszkańców. W 1963 roku wspominał: „Droga wiedzie przez wieś Różaniec, gdzieś koło Tarnogrodu. Kapliczka, wokół niej mogiły dorosłych i mogiłki niemowląt. Istne wzgórze śmierci! To ofiary rzezi, straszliwej zbrodni niemieckiej. A wśród mogiłek bracia i siostry, matki pomordowanych. Wszystko tu płacze wspomnieniem, wbrew woli. Nie można oprzeć się łzom. Wieś ogromna, ale bez chaty, bez stodoły. Wstępuję do szkoły: barak o ścianach świecących niebem, natłoczony. Dzieci około sto pięćdziesiąt. Pytam: „Dzieci, kto z was był wywieziony do Niemiec?”Podniosły się niemal wszystkie rączki. Iluż nie wróciło!? A ci co wrócili, zastali we wsi Różaniec pustkowie i różaniec... mogił przy kapliczce. Chodzi się tu bez butów; nawet do szkoły, ale szkoła pełna. Nie ma tu chat, nie ma obór, spichlerzy, nawet drzew, nawet całych kamieni, ale jest szkoła, jest dziatwa, jest wiara w Boga, jest wola życia.”

Mieszkańcy Różańca wyróżniali się postawą patriotyczną, chętnie współpracując z Armią Krajową lub Batalionami Chłopskimi.

Niemcy spacyfikowali wieś w odwecie za pomoc, której mieszkańcy Różańca udzielili partyzantom oraz zbiegłym z niewoli jeńcom radzieckim.

W 1943 roku, Niemcy wywieźli do obozów i na roboty przymusowe kilkuset mieszkańców Różańca.

 

Bibliografia:

Ks. Stanisław Skrok (były proboszcz parafii w Różańcu), W 60 rocznicę pacyfikacji miejscowości Różaniec, Tygodnik Katolicki Niedziela, 22/2003.

Józef Fajkowski, Jan Religa: Zbrodnie hitlerowskie na wsi polskiej 1939–1945. Warszawa: 1981

Wspomnienia Józefa Larwy.

Kardynał Stefan Wyszyński, fragment listu pasterskiego z 1963 roku.

 

Autor: Michał Orłowski

Zobacz na mapie
Wstecz