Polska Hekatomba
Data zbrodni:
Miejsce zbrodni: zobacz na mapie
Ofiary:
Sprawcy:
Okoliczności zbrodni:
Tłem zbrodni na Emilu Lücku mogła być zemsta, animozje i porachunki osobiste z miejscowymi Niemcami jeszcze z okresu przed wybuchu wojny. Wiadomo, że po 1 września 1939 r. pokrzywdzony został powołany do utworzonej we wsi Straży Obywatelskiej. W pierwszych dniach września powracający z ewakuacji okolicy Lück został zatrzymany we wsi Kamienica i tam brutalnie pobity. Rozstrzelano go przy drodze z Kamienicy do Radwanek. Mordu dokonały najpewniej osoby narodowości niemieckiej: Max Flita, Heinrich Koep i Walther Bethke. Zwłoki Lücka odnaleziono w lutym 1940 r. w lesie, nieopodal drogi prowadzącej z Budzynia do Sypniewa. Dopiero po wojnie ciało Lücka zostało ekshumowane i pochowane na cmentarzu w Radwankach. Natomiast Jan Ratajczak, który wraz z żoną opuścił Radwanki zaraz po rozpoczęciu działań wojennych powrócił do wsi 6 września 1939 r. Następnego dnia Wilhelm Adolf Marks, Walter Bethke i Paul Golberg poprosili go, aby pomógł im w ładowaniu zboża na wóz konny, którym udali się później w kierunku Chodzieży. Kiedy wóz dotarł do pobliskiego lasu, przy drodze prowadzącej do Pietronek Niemcy nakazali Ratajczykowi wykopać dół, a potem z posiadanego karabinu Marks oddał strzał w kierunku Polaka. Ratajczak został śmiertelny dobity uderzeniami kolby przez trzech sprawców. Jego zwłoki zostały zakopane w wykopanym przez niego dole. Motywy tej zbrodni nie są znane. Prawdopodobnie chodziło o osobiste zatargi i chęć odwetu ze strony Niemców.
Warte odnotowania:
Radwanki przed wojną zamieszkiwała liczna społeczność niemiecka. Na 72 gospodarstwa tam się znajdujące tylko 5 pozostało w rękach Polaków. Mniejszość niemiecka na tym obszarze zorganizowana była wokół Partii Młodoniemieckiej, kierowanej lokalnie przez rolnika Hugona Quade. Z początkiem okupacji władzę w Radwankach i okolicy przejęli aktywiści tej partii, tworząc tam potem struktury Selbstschutzu. Podlegały one kierownictwu powiatowemu tej formacji w Chodzieży, gdzie obowiązki kreisleitera pełnił Paul Pelpliński (jego ojciec był Polakiem, a matka Niemką, on sam czuł się Niemcem; walczył po stronie niemieckiej w Powstaniu Wielkopolskim, po zakończeniu I wojny światowej Pelpliński pozostał w Chodzieży, współpracował z niemieckim wywiadem). Polska ludność tej okolicy w chwili agresji niemieckiej opuszczała swe domy, kierując się na wschód w kierunku Gniezna. Po kilku dniach lub najpóźniej w okolicy połowy września mieszkańcy Radwanek wracali stopniowo do wsi, co dla nowej władzy było okazją do szykanowania powracających Polaków, grabieży i pozbawiania wolności osób, które budziły jakiekolwiek zastrzeżenia. Działania te prowadzone przez grupy miejscowych Niemców stanowiły często okazję do załatwiania osobistych porachunków z okresu przed 1939 r. oraz wyrównania poniesionych rzekomo lub faktycznie krzywd. Towarzyszyło temu bicie, znęcanie się, poniżanie i pozbawianie wolności ofiar.
Źródła:
Ptakowska-Sysło A., Konspiracja chodzieska 1939–1944, ,,Biuletyn IPN” 2011, nr 5–6.
S. 58/13/Zn, Postanowienie o umorzeniu śledztwa OKŚZpNP w Poznaniu w sprawie o zbrodnię nazistowską popełnioną we wrześniu 1939 r. przez Selbstschutz z miejscowości Radwanki, 29 XI 2013.
S. 93/11/Zn, t. 1, Postanowienie o umorzeniu śledztwa OKŚZpNP w Poznaniu w sprawie zabójstwa przez osoby narodowości niemieckiej w dniu 07.09.1939 r. w Radwankach Jana Ratajczaka, 18 X 2012.
Wichert W., Selbstschutz w Wielkopolsce (Selbstschutz Posen) [maszynopis oddany do druku] [w:] W cieniu Einsatzgruppen. Volksdeutscher Selbstschutz w okupowanej Polsce 1939–1940, red. I. Mazanowska, T. Ceran, M. Przegiętka, Warszawa 2021, s. 186-187.