Polska Hekatomba
Data zbrodni:
Miejsce zbrodni: zobacz na mapie
Ofiary:
Sprawcy:
Okoliczności zbrodni:
Po zajęciu 6 września 1939 r. przez Wehrmacht Chełmna członkowie miejscowego Selbstschutzu rozpoczęli aresztowania Polaków. Wśród zatrzymanych byli zarówno przedstawiciele lokalnych elit, jak i zwykli mieszkańcy, z którymi selbstschutzmani mieli zadawnione spory jeszcze z okresu międzywojennego. Pojmanych przetrzymywano w chełmińskim areszcie, skąd w październiku 1939 r. wywieziono ich do Płutowa. Tam w piwnicach dworu (będącego rodową siedzibą von Alvenslebenów) utworzono tymczasowy obóz dla mieszkańców ziemi chełmińskiej. Więźniów, których jednorazowo było w obozie ok. 100, głodzono, torturowano i zmuszano do ciężkiej pracy. Jedną z ofiar katowania był ks. Kajetan Kaszewski z Unisławia, którego zatłuczono pałkami na śmierć w pałacowych kazamatach. W październiku i listopadzie 1939 r. zdecydowana większość osadzonych została rozstrzelana przez Selbstschutz w pobliskim lesie. Latem 1944 r. sprawcy przystąpili do zatarcia śladów swoich zbrodni. Zwłoki pomordowanych zostały wydobyte i spalone, jednak jeden z dołów śmierci został przez przypadek pominięty. W 1945 r. polska administracja dokonała jego oględzin, w wyniku których ekshumowano 18 zwłok.
Warte odnotowania:
Pałac von Alvenslebenów w Płutowie był siedzibą inspektoratu II Volksdeutscher Selbstschutz Westpreussen, którym jesienią 1939 r. dowodził SS-Standartenführer Ludolf Jakob von Alvensleben (bratanek Ludolfa Hermanna von Alvenslebena, naczelnego dowódcy Volksdeutscher Selbstschutz Westpreussen). Po Klamrach i Małym Czystym masowe egzekucje w Płutowie były trzecim co do liczby ofiar miejscem straceń mieszkańców powiatu chełmińskiego w 1939 r.
Bibliografia:
Autor:
Bartosz Januszewski